Zgłosiliśmy nasze uwagi w konsultacjach społecznych projektu Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji dla województwa lubelskiego

6 czerwca 2021

Po wielu miesiącach ciszy w tej sprawie, Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego ujawnił i poddał pod konsultacje społeczne projekt Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji dla województwa lubelskiego. Stowarzyszenie „Kocham Polesie” wzięło udział w tych konsultacjach. Niestety, wygląda na to, że określenie Transformacji jako „sprawiedliwej” powinno być uzupełnione „ze wskazaniem na interes kopalni”.

Projekt TPST dla województwa lubelskiego – jako chyba pierwszy oficjalny, urzędowy dokument od wielu, wielu lat – wreszcie przyznaje to, co wszyscy wiedzieli, ale nie wolno było o tym mówić: 45 letnia działalność KWK Bogdanka odpowiada za bardzo istotne zmiany stosunków wodnych i powstanie zagrożeń dla środowiska przyrodniczego Polesia, a w szczególności mokradeł. Niestety projekt zakłada, że te szkody będą naprawiane z pieniędzy, które przekaże nam Unia Europejska. Uważamy, że jest to niezgodne z zasadą „zanieczyszczający płaci”, obowiązującą w Unii Europejskiej. Koszty odbudowy prawidłowych stosunków wodnych, rekultywacji, renaturalizacji i naprawy szkód w środowisku przyrodniczym, a także prace badawcze i inwentaryzacyjne dotyczące skutków szkodliwej działalności kopalni na terenach pogórniczych powinny być pokrywane głównie z funduszy własnych spółki, która je spowodowała. Wśród negatywnych skutków działalności górniczej wymieniane są m. in. zmiana rzeźby terenu, obniżenia powierzchni gruntu, powstanie zalewisk, powstanie leja depresyjnego w zwierciadle wód podziemnych, przesunięcia działów wodnych, zmiany układu wód powierzchniowych i podziemnych, zwiększenie mineralizacji wód i przyspieszenie ich odpływu, degradacja i osuszanie torfowisk.

A co z kopalnią węgla kamiennego spółki Lubelski Węgiel Bogdanka, której działalność szkody te spowodowała? Otóż według projektu TPST kopalnia będzie działać dalej – prawdopodobnie aż do 2049 r. W międzyczasie wydobycie węgla energetycznego ma być stopniowo zastępowane węglem koksującym i inwestycjami w OZE. Plany tak długiej kontynuacji wydobycia węgla kamiennego spowodują spotęgowanie już istniejących szkód, jak również wywołają kolejne, nowe szkody w środowisku naturalnym Polesia (w szczególności w stosunkach wodnych), które będzie trzeba naprawiać. Uważamy, że zyski z działalności górniczej prywatnej spółki nie mogą być stawiane ponad stratami w środowisku przyrodniczym, które jest dobrem narodowym.

Zwracamy uwagę, że zapowiadane redukcje wielkości wydobycia węgla przez spółkę Lubelski Węgiel Bogdanka są zdecydowanie zbyt małe, a termin zakończenia wydobycia zbyt odległy. Założenia te istotnie odbiegają do planów Unii Europejskiej, zakładających osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Planowane, częściowe zastąpienie węgla energetycznego węglem koksującym nie zmienia faktu, że emisje dwutlenku węgla z jego spalania i ich negatywny wpływ na klimat będą kontynuowane. Założenie, że w wyniku planowanych działań nastąpi ograniczenie emisji CO2 z poziomu 1,92 mln t/r w 2019 r. do 1,25 mln t/r do 2030 r., czyli o 35%, jest mało ambitne w kwestii redukcji emisji CO2 do 2030 roku oraz niezgodne z polityką klimatyczną UE. Dlatego postulujemy wprowadzenie zapisu o zobowiązaniu do całkowitego zakończeniu wydobycia węgla (zarówno energetycznego jak i koksującego) na terenie województwa lubelskiego (a przede wszystkim na terenie szczególnie cennego przyrodniczo Polesia) do roku 2030.

Terytorialny Plan Sprawiedliwej Transformacji nie może wspierać degradacji środowiska naturalnego. Dlatego wnioskujemy o niezwłoczne uchwalenie moratorium na wydawanie nowych koncesji badawczych i wydobywczych dla podmiotów już prowadzących wydobycie, jak również zamierzających prowadzić wydobycie węgla kamiennego oraz torfu na obszarze transformacji. Jest to bardzo istotne, ponieważ spółka Lubelski Węgiel Bogdanka nieustannie zwiększa zasięg wydobycia, niszcząc środowisko naturalne, a szczególnie stosunki wodne, na  kolejnych, nowych obszarach Polesia. Ponadto niezmiernie niepokojący jest fakt, że o koncesje wydobywcze na terenie województwa lubelskiego zabiegają kolejne spółki węglowe (np. australijsko-chińska firma Balamara, która od lat prowadzi działania w kierunku wydobycia węgla w okolicy Hańska i Sawina, w bezpośrednim otoczeniu obszarów bagien Bubnów i Staw należących do Poleskiego Parku Narodowego). Również mniejsze podmioty już prowadzące lub zapowiadające wydobycie torfu przyczyniają się w istotny sposób do niszczenia cennych poleskich mokradeł. 

W związku z powolnym zmniejszaniem wydobycia węgla i planowaną dywersyfikacją działalności kopalni część pracowników przemysłu wydobywczego, jak również firm współpracujących z kopalnią, może stracić pracę lub będzie musiała zmienić branżę. Niestety, w projekcie TPST skala tego zjawiska potraktowana jest bardzo ogólnikowo, nie są podane nawet szacunkowe wskaźniki i liczby – a przecież jednym z głównych założeń powstania Planu jest restukturyzacja zatrudnienia w rejonach „węglowych”.

W ramach zmiany „profilu energetycznego” regionu lubelskiego w projekcie TPST jest mowa o produkcji i spalaniu biomasy w ramach rozwoju OZE. Jednak istnieje już dostatecznie wiele przykładów z całego świata pokazujących, że biomasa zazwyczaj nie jest ekologicznym i zeroemisyjnym źródłem energii. 

Uważamy, że środki finansowe z Unii Europejskiej, jakie mamy szansę otrzymać w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, powinny zostać przeznaczone przede wszystkim na przebranżowienie pracowników, „zielone” transformacje społeczno-gospodarcze oraz ekologiczny rozwój gmin.